wtorek, 31 stycznia 2012

Mój czas ucieka!

W życiu tak to jest, kiedy już na prostej, to pod górkę jest.

Mam szpital, który chce mnie leczyć i wie jak,
a ja nie mam za co się u nich hospitalizować.
Rozsyłam apele, wiadomości zwrotnej brak, lub słyszę „przykro nam”.
Przykro to dopiero jest mi.
Jedyną pomoc finansową, jaką widzę to spływające sms-y.
Jestem za nie bardzo wdzięczny, to namacalny dowód na to, że jesteście ze mną,
że nie jestem Wam obojętny, ale… ale to przysłowiowa kropla w morzu.
Minie wiele lat zanim to morze wyrzuci mnie przed drzwi upragnionego szpitala.
Wydaje mi się, że robię wszystko co jest możliwe, ale okazuje się,
że wszystko to za mało.

SŁYSZYCIE MNIE !!! PROSZĘ POWIEDZCIE MI, CO MAM ROBIĆ BY STAĆ SIĘ ZDROWYM !!!

Pomóżcie mi uwierzyć w to, że marzenia się jednak spełniają.
Może macie jakiś pomysł, odezwijcie się… czekam w kałuży łez.