Już przeszło tydzień czasu Daniel jest w kolejnym - o innej specjalizacji niż dotychczas - szpitalu.
Może tym razem…, może w tym szpitalu… nasza ZAGADKA zostanie ROZWIĄZANA. Czas pokarze. Choć nie wiemy ile go jeszcze Danielowi zostało – czas nieubłaganie mu płynie jak rzeka.
Podczas tego pobytu wykonano Mu już kilka badań, zabiegów. Na kolejne dni planowane są następne badania, konsultacje.
Może tym razem… Właśnie tu… Nadzieja… na uratowanie mu, już nie zdrowia, lecz życia.
Pewna nasza znajoma promuje swoje motto życiowe tj.: „Tam gdzie jeszcze odrobinka światła tli się, tam nadzieja nie umiera...".
Nasze światełko jeszcze się tli, może już niedługo… z tlącego światełka zabłyśnie piękny, mocny płomień.
- Będzie diagnoza – nadzieja na właściwe leczenie, na życie
- Będzie leczenie - nadzieja na zatrzymanie postępu degeneracji organizmu, na życie
- Będzie stabilizacja – nadzieja na odbudowę organizmu, powrót do zdrowia i do świata ludzi żywych – jak to mówi mój Daniel.