niedziela, 23 października 2011

Nasze początki

Wszystko zaczęło się w dniu, kiedy siostra wyprawiała swoje 18 urodziny w domu naszych rodziców, a był to niezapomniany 31 stycznia 1997 roku. Tego dnia, gdy otworzyłam drzwi, by zaprosić kolejnych gości do mieszkania, w progu wraz ze znajomymi stał… On. W tym momencie poczułam coś niesamowitego, jakby strzała Amora trafia moje serce. Tak wydawać by się mogło, że to głupota, młodzieńcze zauroczenie, że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje... A jednak.

Z całą pewnością mogę powiedzieć, że nasza miłość zaczęła się właśnie tego 31 stycznia 1997 roku i wystarczyło jedno nasze spojrzenie, żebyśmy wiedzieli, że to właśnie To. Od tamtej pory już przeszło 14 lat jesteśmy razem.

Do niczego się nam nie spieszyło, cieszyliśmy się każdym wspólnie spędzonym dniem. Skończyłam szkołę, studia, każdy z nas znalazł pracę. Mieszkaliśmy u swoich rodziców, wiec część zarobionych pieniędzy odkładaliśmy na wspólny start w dorosłe życie. Po siedmiu latach naszej znajomości pobraliśmy się, wzięliśmy kredyt na mieszkanie. I w końcu zaczęliśmy naszą Wspólną drogę życia. Wszystko mieliśmy poukładane, zaplanowane, Ja z własnym Księciem u boku… no po prostu BAJKA – tak, jak sobie to wymarzyłam, jako mała dziewczynka. Szczęścia nigdy nie jest za wiele i dlatego w maju 2007 roku na świat przyszedł nasz kochany synek.